poniedziałek, 13 lutego 2012

jakżem powiedział, takżem uczynił

Dzisiaj, tj. 13-02-2012, powołałem do życia swojego pierwszego bloga. Zapewne pierwszego i ostatniego. Natchniony kielichem cytrynówki U. postanowiłem, że wcielę w życie pomysł, który zstąpił na mnie nagle i niezapowiedzianie. Poniekąd, przyznam otwarcie, gdzieś w głębi duszy wiedziałem, że to kiedyś nastąpi. Od dłuższego czasu wręcz rozrywała mnie od środka chęć dzielenia się z innymi swoimi przemyśleniami. Nie spodziewałem się natomiast, że stanie się to tak szybko.

No, ale koniec pitolenia. W dniu dzisiejszym chciałbym się podzielić z wami swoją refleksją nad ludzką fizjologią. Zapewne słyszeliście już kiedyś o piramidzie potrzeb Maslowa? Jeśli nie, to na podstawie poniższego obrazka postaram się wam jej ideę pokrótce przybliżyć.


Najprościej rzecz ujmując, Abraham Maslow pogrupował wszystkie ludzkie potrzeby w określone kategorie według konkretnej kolejności oraz stworzył teorię, w świetle której, aby móc zaspokoić potrzebę leżącą wyżej w stworzonej przez niego hierarchii, musimy zaspokoić potrzebę niższego rzędu. A są to zaczynając od najniższych w jego piramidzie: potrzeby fizjologiczne, bezpieczeństwa, przynależności, uznania i samorealizacji 
Tym samym chciałbym dzisiaj ogłosić wszem i wobec - Maslow miał rację. A mianowicie jak się człowiek wyleje, to świat od razu staje się piękniejszy.

1 komentarz:

  1. Sprawdzałam dziś - to prawda! Lać mu cytrynówki - po niej autor niniejszego, wcale nie beznadziejnego bloga, olśniewa złotymi przemyśleniami!

    OdpowiedzUsuń